jeudi 30 mai 2013

Boulettes de poisson




Pour vous dire la vérité, c'est une recette réalisée tout à fait par hasard. Je vous assure! Il y a quelques jours à peine, j'avais acheté du poisson frais pour préparer une bouillie à mon petit dernier. En défaisant le paquet de chez mon poissonnier, je me suis vite rendu compte qu'au lieu de filets de limande, j'avais reçu des poisson entiers (sans la peau, mais avec la collection d'arêtes au grand complet)!
Je me suis donc mise à les fileter. Après tout, j'ai un peu d'expérience dans ce domaine, comme tous ceux qui aiment le poisson! Il me semblait avoir bien fait mon travail quand, au moment de servir sa bouillie à mon petit ange, plusieurs arêtes dépassaient de la cuillère! Ohhh, l'horreur! (Tous ceux qui ont des enfants, et même ceux qui n'en ont pas, savent qu'il n'y a rien de pire! Bouillie + arêtes = hôpital. Non merci.) Alors, sans perdre une seconde, j'ai ouvert mon placard (qui souffre de surcharge alimentaire) et, dans mon bac à produits asiatiques, j'ai trouvé de la chapelure japonaise Panko. L'idée a suivi juste après. "Nous allons préparer des boulettes de poisson. Aux arêtes!" 
Après tout, le diable crains les femmes, non?

P.S. Pour ne pas être considérée comme une mère indigne, je tiens juste à vous rassurer : le petit ange n'est pas resté le bec ouvert, il a reçu illico, en échange et par dédomagement, une bonne purée au jambon de chez nous.

Boulettes de Poisson aux Arêtes 
Pour 4 personnes 

300 g de filets de limande, sole ou colin d'Alsaka
1 gousse d'ail
2 cm de racine de gingembre frais
1/2 c.à c. de sel
poivre du moulin
1 gros œuf entier
60g de farine
2 c.à s. d'eau
6-8 c. à s. de chapelure japonaise Panko

Pour la sauce

4 c. à s. de sauce soja
quelques feuilles de coriandre finement ciselées
1 petit piment rouge coupé en fines rondelles
jus d'une citron vert
zeste d'un demi citron vert

huile pour friture

Pour préparez la sauce: mélangez la sauce soja avec le jus  et le zeste de citron vert, ajoutez la coriandre et le piment.


Battre l'œuf avec l'eau, ajoutez la farine et mélangez bien.
Mixez finement la chair du poisson dans un mixeur.
Hachez finement l'ail et le gingembre.
Ajoutez la viande au mélange œuf-farine, ajoutez l'ail et le gingembre, assaisonnez et mélangez bien.
Humidifiez vos main et formez des petites boulettes de la taille d'une noix.
Roulez-les dans la chapelure japonaise et faites frire dans un petit bain d'huile chaude (à la casserole, ou même de une poêle à haut bord).
Une fois les boulettes bien dorées, sortez-les puis déposez-les sur du papier absorbant. Disposez dans un plat et servez aussitôt en proposant la sauce à part.  


Żeby nie skłamać, przepis ten został zrobiony zupełnie przez przypadek. Mówię zupełnie poważnie! Kilka dni temu kupiłam rybę żeby przygotować mojemu małemu synkowi zupkę. Nie zajęło mi wiele czasu zorientowanie się, rozpakowując torbę od mojego sprzedawcy ryb, że zamiast filetów limandy (ryby z gatunku flądrowatych), miałam je w całości (bez skóry za to z jakże pełną kolekcją ości!)
Czym prędzej więc zabrałam się za filetowanie ich. W końcu mam w tej dziedzinie nieco doświadczenia, jak wszyscy którzy lubią ryby!
Miałam poczucie dobrze wykonanego zadania, kiedy w chwili podawania zupki mojemu aniołkowi, kilka ości bacznie wystawało z łyżki! Co za horror! (Wszyscy z was którzy mają z was dzieci i  nawet ci którzy ich nie posiadają dobrze wiedzą, że nie ma nic gorszego! Zupka + ości = ostry dużur. Więc ja bardzo dziękuję.) Nie tracąc więc ani chwili, otworzyłam moją kuchenną szafę(która  cierpi od nadwagi spożywczej)i natknęłam się na japońską panierkę PankoPomysł przyszedł chwilę później. "Przygotujemy rybie kulki. Z ośćmi" dodałam.
W końcu, kobiet diabli nie biorą, prawda?


P.S. A żeby nie być posądzaną przez was o bycie matką niegodną, chciałam was jedynie zapewnić: że aniołek mój nie został o pustym dziobie, dostał natychmiast w zadośćuczynienie pyszną papkę z szynki.

Rybie Kulki z Ośćmi
Dla 4 osób

300g filetów limandy, soli bądź mintaja
1 ząbek czosnku
2 cm kawałek świeżego korzenia imbiru
1/2 łyżeczki soli
świeżo mielony pieprz
1 całe jajko
60g mąki
2 łyżki wody
6 do 8 łyżek japońskiej panierki Panko

Na sos
4 łyżki sosu sojowego
kilka listków świeżej kolendry drobno posiekanej
1 mała papryczka chili pokrojona w cienki plasterki
sok z jednej limonki
skórka z połówki limonki

olej do smażenia

Żeby przygotować sos: wymieszajcie sos sojowy wraz z sokiem i skórką z limonki, dodajcie posiekaną kolendrę i papryczkę.


Roztrzepcie jajko z wodą, dodajcie mąkę i porządnie wymieszajcie.
Zmiksujcie porządnie filety rybne w mikserze.
Posiekajcie drobno czosnek z imbirem.
Dodajcie mięso do masy mączno-jajecznej, dorzućcie czosnek z imbiremm, doprzawcie i porządnie wymieszajcie całość.
Zwilżcie dłonie i formujcie małe kulki wielkości orzecha włoskiego.
Obtoczcie je w panierce i smażcie w głębokim oleju (w garnku bądź anwet na patelni z wysokimi bokami).
Kiedy kulki ładnie się zezłocą, wyjmijce je i przełóżcie je na chwilę na papierowy ręcznik. Ułóżcie je następnie na talerzu i podawajcie od razu wraz z sosem.


 
 





















mercredi 29 mai 2013

Omelette aux Asperges Sauvages/ Omlet z Dzikimi Szparagami



Les asperges sauvages sont pour moi une quintessence de fragilité, avec un goût qui balance entre une légère amertume et une touche sucrée, et leur côté croquant qui me fait tourner la tête! Elles sont rares et difficiles à trouver sur les marchés, mais elles valent bien l'énergie d'une recherche intensive. Curieuse de savoir si vous connaitrez les mêmes effets secondaires que moi, je vous propose de réaliser pour le déjeuner cette...

Omelette aux Asperges Sauvages 
Pour 4 personnes

8 œufs
200g d'asperges sauvages
2 gousses d'ail
3 c. à s. d'huile d'olive
Parmesan
sel et poivre du moulin

Pelez et émincez finement les gousses d'ail.
Coupez les bouts durs des asperges afin de ne garder que les tiges souples avec les pointes. Rincez-les sous l'eau.
Chauffez l'huile d'olive dans une poêle anti-adhésive(j'utilise depuis peu des poêles en céramique). Faites-y dorer l'ail avant d'ajouter les asperges. Salez et poivrez légèrement et faites revenir le tout pendant environ 5 minutes. 
Cassez les œufs dans un grand bol, battez à peine avec une fourchette (juste pour casser les jaunes), poivrez.
Réservez les asperges dans une assiette et versez les œufs dans la poêle encore chaude. Baissez le feu et, sans mélanger, laissez cuire entre 5 minutes, pour une omelette baveuse, et 7 minutes pour une omelette plus ferme. Déposez vos asperges précuites sur une moitié de l'omelette avant de la refermer en la pliant en deux (photo).
Juste avant de servir, parsemez l'omelette de copeaux de Parmesan fais.


Dzikie szparagi są dla mnie kwintesencją delikatności, o smaku balansującym pomiędzy lekką goryczą i namiastką słodyczy, a ich kruchość przyprawia mnie o istny zawrót głowy! Są one rzadkie i trudne do dostania na targach ale warte żmudnych poszukiwań. Będąc ciekawa czy odczujecie podobne do moich skutki uboczne, proponuję wam do przygotowania na obiad ten...

Omlet z Dzikimi Szparagami
Dla 4 osób

8 jaj
200 g dzikich szparagów
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
Parmezan
sól i świeżo mielony pieprz

Obierzcie i drobno pokrójcie ząbki czosnku.
Odetnijcie twarde końcówki szparagów ażeby zachować jedynie giętkie łodygi z czubkami. Opłuczcie je pod bierzącą wodą.
Zagrzejcie oliwę z oliwek na nieprzywierającej patelni (ja od niedawna używam patelni ceramicznej). Zezłoćcie czosnek przed dodaniem szparagów. Doprawcie lekko i smażcie całość przez mniej więcej 5 minut.
Rozbijcie jaja do dużej miski, roztrzepcie je lekko widelcem
(jedynie by wymieszać żółtka z białkami), doprawcie pieprzem.
Przełóżcie szparagi do talerza i wlejcie jaja na tę samą patelnię jeszcze gorącą. Zmniejszcie ogień i nie mieszająć pozostawcie  między 5 minut jeśli chcecie aby wasz omlet był nie do końca zcięty a 7 minut jeśli wolicie by był on bardziej wysmażony. Rozłóżcie podduszone szparagi na jednej połowie omletu i zakryjcie go do drugą połową(zobaczcie zdjęcie).  
Tuż przed podaniem opruszcie omlet wiórkami świeżego Parmezanu.  













dimanche 26 mai 2013

Bonne Fête Maman! / Wszystkiego najlepszego Mamo!


Aujourd'hui, pas moins que tous les autres jours sans toi, j'aimerais tellement pouvoir te serrer contre moi, respirer ton parfum qui me fait toujours me sentir la petite fille que j'étais. Je me rattraperai dans quelques semaines quand je te verrai...
Et puisque je ne dois pas être la seule à ressentir ce manque aujourd-hui, je vous propose pour la consolation une douceur du fond du cœur . 
Bonne fête Maman. Je t'aime.
P.S. Et pour ceux qui vivent près de leur mère (ou avec!), vous avez juste un bon prétexte pour lui faire ce bon petit dessert ;-)

Charlotte aux Fraises
Pour 6 personnes

500g de fraises
jus d'un 1/2 citron
6 feuilles de gélatine ou 10 g en poudre (j'utilise celle du Dr. Oetker
250g de crème entière liquide bien froide
100g de sucre
1 c. à s. de sucre vanillé 
2 c. à s. de sirop de fraise*
environ 200g de biscuits à la cuillère

Préparez un moule (d'environ 15 cm de diamètre pour 10 cm de profondeur) en le nappant d'un film alimentaire et mettez-le de côté.

Pour le sirop

Mélangez les 60g de sucre et 150ml d'eau. Portez à ébullition et ajoutez le sirop à la fraise. Laissez refroidir.

Pour la crème

Rincez les fraises avant de les équeuter. Réservez-en 100g pour  pour la décoration (soit 50g que vous couperez en petits cubes et 50g laissez jusqu'au moment de la décoration de la charlotte) et mixez le reste avec le jus d'un demi-citron et les 40g de sucre restant dans un blender. Passez ensuite le coulis au tamis fin pour enlever les petites graines. Faites tremper les feuilles de gélatine dans un bol d'eau froide. (pour la gélatine en poudre dilluez-la dans une cuillère à soupe d'eau bouillante).
Versez dans une casserole la moitié du coulis, chauffez-le et ajoutez ensuite les gélatine essorées et ramollies. Mélangez bien jusqu'à ce que la gélatine soit complétement fondue et ajoutez-le au coulis restant. Laisser refroidir.
Pendant ce temps, versez la crème froide dans un bol que vous placerez à son tour dans un bol plus grand rempli de glaçons. Fouettez la crème en ajoutant le sucre vanillé. Une fois la chantilly bien ferme, incorporez-la petit à petit au coulis.  
Pour le fond du moule, faites imbibez des biscuits dans le sirop avant de les disposer sur toute la surface (en les retaillant au besoin). Pour les parois du moule, ne trempez les biscuits que du côté qui n'est pas couvert de sucre. Placez-les à la verticale, bien serrés, le côté sec contre le moule.  Remplissez ensuite de crème jusqu'à mi-hauteur, ajoutez les cubes de fraises, puis disposez encore par-dessus une couche de biscuits imbibés de sirop. A ce stade, la charlotte devrait arriver déjà au bord du moule, voir dépasser un peu. Couvrez avec un film alimentaire, en appuyant un peu, et posez par-dessus une assiette surmontée d'un poids. Mettez au frais pour au moins 4 à 6 heures.

Après ce temps, retirez l'assiette et le fim alimentaire qui recouvrent la surface. Posez alors l'assiette de service à l'envers sur le moule avant de retourner le tout pour démouler votre charlotte. Retirez délicatment le film alimentaire qui tapissait le fond. Décorez enfin le dessus de la charlotte avec les 50 g de fraises restantes coupées en fines tranches.
 
*Vous pouvez également remplacer le sirop de fraise par du kirsch ou une liqueur de fraise.


Dziś, nie mniej niż przez te wszystkie inne dni bez Ciebie, chciałabym tak bardzo móc przytulić się do Ciebie, poczuć zapach twoich perfum, który sprawia, że czuję się małą dziewczynką jaką byłam. Nadrobię zaległości za kilka tygodni kiedy Cię zobaczę...
A ponieważ nie jestem chyba jedyną, odczuwającą dziśiaj ten brak, proponuję Wam na pocieszenie słodycz prosto od serca.
Wszystkiego najlepszego Mamo. Kocham Cię.
P.S. A ci z was, którzy mieszkają niedaleko swoich mam (lub mieszkają z nimi!), będziecie mieli jedynie dobry pretekst by przygotować im ten dobry deser. ;-) 

Truskawkowa Charlotta
Dla 6 osób

500g truskawek
sok z 1/2 cytryny 
6 listków żelatyny bądź 10g żelatyny w proszku (ja używam listków Dr. Oetker)
250g śmietakni tortowej schłodzonej
100g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 łyżki truskawkowego syropu*
mniej więcej 200g biszkoptów


Przygotujcie formę (o średnicy mniej więcej 15cm i 10cm wysokości), wyścielcie ją folią spożywczą i odstawcie na bok.

Syrop
Wymieszajcie 60g cukru z 150ml wody. Zagotujcie i dodajce syrop truskawkowy. Odstawcie do ostygnięcia.

Krem
Opłuczcie truskawki przed usunięciem ich szypułek. Odłóżcie 100g potrzebnych do dekoracji (50g pokrójcie w drobną kostkę i 50 g zostawcie do chwili dekorowania charlotty) a pozostałe zmiksujcie z sokiem z cytryny  i 40 g cukru. Przecedźcie następnie kulisy przez drobne sito aby usunąc nasionka. Namoczcie listki żelatyny w miseczce z zimną wodą (żelatynę w proszku rozcieńczcie w 1 łyżce wrzątku). 
Przelejcie do garnka połowę kulis truskawkowych, zagrzejcie i dodajcie zmiękczone i odciśnięte listki żelatyny. Porządnie wymieszajcie aż do kompletnego jej rozpuszczenia a następnie dodajcie całość do reszty kulis. Odstawcie do ostygnięcia.
W tym czasie, przelejcie śmietankę do miski, którą z koleji postawcie na większej wypełnionej lodem. Ubijcie śmietanę na sztywno wraz z cukrem waniliowym i dodajcie do niej stopniowo kulisy truskawkowe. 
Spód formy wyłóżcie na całej powierzchni zanurzonymi szybko w syropie biszkoptami(przycinając je w razie potrzeby). Do boków użyjcie biszkoptów zanurzonych jedynie stroną niepokrytą cukrem. Ustawcie pionowo i ciasno, suchą stroną do ściany formy.
Wypełnijcie następnie do połowy kremem, dodajcie pokrojone w kostkę truskawki i pokryjcie wierzch jeszcze jedną warstwą szybko namoczonych w syropie  biszkoptów. Na tym etapie, charlotta powinna dochodzić już do brzegu formy, a nawet może nieco wystawać. Owińcie  folią spożyczą, lekko dociskając i postawcie na wierzch talerzyk z ciężarkiem. Wstawcie do lodówki na przynajmniej 4 do 6 godzin.

Po tym czasie, usuńcie folię wraz z talerzykiem i przykryjcie formę odwróconym do góry dnem talerza na którym będziecie chcieli podać ciasto. Odwróćice całość i wyjmijcie z formy charlottę. Udekorujcie  wierzch charlotty 50g truskawek pokrojonymi w plasterki.

*Możecie równiez zastąpić truskawkowy syrop kirschem bądź nalewką.







samedi 25 mai 2013

Tempura de Légumes / Tempura z Warzyw



Le souvenir de notre séjour à Madrid m'est très cher. Il y a à peine deux semaines. Quelle ville! Mais quelle ville! Bien évidemment, il n'y avait pas de fin aux gourmandes tentations, cachées dans presque chacune des ruelles qui nous menaient vers les nuits blanches, sous le goût rafraîchissant du Mojito. Voici la recette aussi bien d'une entrée que d'un plat principal, inspirée d'un déjeuner magique chez Estado Puro, restaurant réputé pour son chef étoilé, Paco Roncero (qui a travaillé pendant des années avec le fameux Ferran Adrià), et pour l'originalité de ses plats, tout en restant abordable en prix.

Tempura de Légumes
Pour 2 personnes

8 asperges vertes
1/2 patate douce moyenne
1 petite aubergine
1 petite courgette
10 haricots verts
6 feuilles de basilic


Pour la pâte

1 verre de farine
1/2 - 3/4 verre d'eau avec 1 poignée de glaçons finement pilés
1 pincée de sel

huile à friture

Pour la sauce

1 c. à s. de purée d'amande*
2 c. à c. de sauce soja
2 c. à s. d'eau
1 petite gousse d'ail
1 c. à c. de paprika doux en poudre
une pincée de piment de Cayenne
1 c. à c. de miel d'acaccia

Mixez tout les ingrédients de la sauce. 
 
Lavez puis séchez soigneusement tous les légumes.
Coupez ensuite les courgettes et la patate douce en rondelles,
l'aubergine en bâtonnets et les asperges en deux.
  
Tout le secret d'une tempura réussie réside dans le choc thermique entre la pâte gelée et l'huile extrêmement chaude. C'est grâce à ça que votre pâte deviendra croustillante et si légère.
Pour la préparer, mélangez tout d'abord la farine avec le sel,  ajoutez ensuite lentement l'eau avec les glaçons. Il est essentiel de ne pas trop mélanger la pâte, pour éviter que le gluten ne se libére trop rapidement. Pour cela, je vous conseille d'utiliser des baquettes en bois et de mélanger le tout délicatement. (Peu importe si la pâte contient encore des grumeaux). La consistance de la pâte doit être plus liquide que celle d'une pâte à crêpes. Faites ensuite chauffer l'huile dans un wok ou dans une large casserole. Trempez les légumes dans la pâte, puis plongez-les dans l'huile très chaude. Retournez quelques fois pour que les légumes cuisent bien et sortez-les au fur et à mesure à l'aide d'une écumoire. Servez aussitôt accompagné de la sauce.

* Vous trouverez la purée d'amande dans les magasins bio


Wspomnienie naszego pobytu w Madrycie, niespełna dwa tygodnie temu  jest mi nadal bardzo bliskie. Co za miasto! Oczywiście końca nie było pokusom łakomystwa ukrytych w prawie każdej z uliczek, które prowadziły do nieprzespanych nocy, o świeżym smaku Mojito. Oto przepis,który tak samo pasuje na przystawkę jak i na danie główne zainspirowane magicznym obiadem w Estado Puro, restauracji znanej dzięki swojemu szefowi zdobywcy 2 gwiazdek Michelin Paco Roncero (współpracującym przez lata ze znanym Ferran Adrià)i oryginalności dań a to wszystko pozostając w przystępnych cenach.  

Tempura z Warzyw
Dla 2 osób

8 zielonych szparagów
1/2 batata czyli słodkiego ziemniaka
1 mały bakłażan
1 mała cukinia
10 fasolek szparagowych
6 listków bazylii

Na ciasto

1 szklanka mąki
1/2 do 3/4 szklanki wody z garścią pokruszonego lodu
szczypta soli

Olej do smażenia

Na sos

1 łyżka migdałowego purée*     
2 łyżeczki sosu sojowego 
2 łyżki wody
1 mały ząbek czosnku
1 łyżeczka sproszkowanej słodkiej papryki
szczypta pieprzu Cayenne
1 łyżeczka akacjowego miodu


Wymieszajcie wszystkie składniki sosu.

Umyjcie a następnie porządnie wysuszcie wszystkie warzywa.
Pokrójcie następnie cukinie i batata w plasterki, bakłażana w słupki a szparagi na pół (wszerz).

Cała tajemnica udanej tempury tkwi w szoku termicznym pomiędzy lodowatym ciastem a bardzo gorącym olejem. Właśńie dzięki temu wasze ciasto będzie chrupiące i tak nieywzkle lekkie.

Pour la préparer, mélangez tout d'abord la farine avec le sel,  ajoutez ensuite lentement l'eau avec les glaçons. Il est essentiel de ne pas trop mélanger la pâte, pour éviter que le gluten ne se libére trop rapidement. Pour cela, je vous conseille d'utiliser des baquettes en bois et de mélanger le tout délicatement. (Peu importe si la pâte contient encore des grumeaux). La consistance de la pâte doit être plus liquide que celle d'une pâte à crêpes. Faites ensuite chauffer l'huile dans un wok ou dans une large casserole. Trempez les légumes dans la pâte, puis plongez-les dans l'huile très chaude. Retournez quelques fois pour que les légumes cuisent bien et sortez-les au fur et à mesure à l'aide d'une écumoire. Servez aussitôt accompagné de la sauce.

Żeby je przygotować wymieszajcie najpierw mąkę z solą a następnie dodajcie powoli wodę wraz z lodem. Bardzo ważnemym jest tu powolne wymieszanie ciasta, ażeby uniknąć zbyt szybkiego uwolnienia się glutenu. Proponuję byście do tej czynności użyli drewnianych pałeczek i delikatne wymieszali ciasto. (Nie szkodzi, jeśli w cieście będą grudki.) W konsystenicji powinno ono być nieco płynniejsze od ciasta naleśnikowego. Zagrzejcie następnie olej w woku lub szerokim garnku. Zanurzcie warzywa w cieście i kładźcie na bardzo rozgrzany olej. Obróćcie je kilka razy, by  dobrze się usmażyły z każdej strony, wyjmijcie przy pomocy łyżki cedzakowej i serwujcie od razu z sosem.
* Purée migdałowe dostaniecie w sklepach ze zdrową żywnością.    

lundi 20 mai 2013

Sandwich Libanais / Libańska Kanapka


Bonjour à tous! Aujourd'hui encore, je vous inviterai à faire un voyage au Liban. Cette fois-ci, j'aimerais vous présenter un sandwich qui, au premier abord, semble ne rien avoir de spécial, mais qui se révèle tout simplement D-É-L-I-C-I-E-U-X. Commençons tout d'abord par la préparation du Labné – un fromage à tartiner libanais à base de yaourt. Depuis que je l'ai fait pour la première fois, je ne peux plus m'en passer. Ne vous inquiétez pas, il est très simple à réaliser : à vrai dire, il se fait tout seul et il est tellement meilleur que ceux des magasins. C'est pour cela que les jours où je n'ai pas même le temps de déjeuner calmement – comme un être civilisé – je me prépare ce vrai sandwich, plein de goût et de fraîcheur. C'est un régal! Dites, ça vous tente?

Sandwich Libanais 

Pour le fromage Labné

2 pots de yaourt nature ferme
1/4 c. à c. de sel fin

Pour 2 sandwiches

2 petits pains torsadés, ou 2 flûtes, ou une baguette
2 c. à c. de tapenade d'olives noires
1 petit concombre pelé et coupé en rondelles
4 tomates cerise coupées en rondelles
1 oignon frais
2 c. à s. d'huile d'olive
quelques feuilles de menthe fraîche

Pour préparer le Labné, mélangez dans un bol le yaourt avec le sel puis mettez le mélange dans une passoire nappée d'un linge fin ou de deux bandes de gaze croisées. Nouez les extrémités du linge ou des gazes deux à deux et disposez la passoire sur un bol assez grand. Mettez au frigo pour au moins 8 heures. On peut le faire la veille pour le lendemain, ou le matin pour le soir.

Une fois le fromage prêt, coupez les petits pains en deux, tartinez-les généreusement de Labné, puis de tapenade, avant d'ajouter les rondelles de concombre et de tomate, et la menthe. A la fin arrosez-les d'un filet d'huile d'olive.


Witajcie! Dziś, zaproszę was znów w podróż do Libanu. Tym razem chciałabym wam przedstawić kanapkę, która na pierwszy rzut oka nie ma w sobie nic specjalnego a jest po prostu P-Z-E-P-Y-S-Z-N-A.
Zacznijmy najpierw od przygotowania Labné - kremowego serka libańskiego na bazie jogurtu.
Od czasu, kiedy przygotowałam go po raz pierwszy, nie mogę się bez niego obejść. Nie zniechęcajcie się, jest on bardzo łatwy do przygotowania: w zasadzie robi się sam i jest znacznie smaczniejszy od kupnych serków. Dlatego też , w dni kiedy nie mam nawet czasu na spokojnie zjedzenie  obiadu - niczym cywilizowany człowiek -  przygotowuję sobię tę prawdziwą kanapkę, pełną smaku i świeżości.
Pyszności! A wy, skusicie się?


Libańska Kanapka

Na serek Labné

2 opakowania jogurtu naturalnego gęstego
1/4 łyżeczki drobnej soli

Na 2 kanapki

2 małe chlebki skręcone bądź małe bagietki
2 łyżeczki tapenade - purée z czarnych oliwek
1 mały ogórek, obrany i pokrojony w plasterki
4 małe pomidorki pokrojone w plasterki
1 dymka
2 łyżki oliwy z oliwek
kilka listków świeżej mię†y

Ażeby przygotować Labné wymieszajcie w przeddzień jogurty z solą w  misce a następnie pzełóżcie na sitko wyłożone dwoma skrzyżowanymi kawałkami gazy. Zwiążcie końcówki po przekątnej i podłóżcie pod całość miskę. Wstawcie do lodówki na przynajmniej 8 godzin. 

Kiedy serek będzie gotowy, przekrójcie bagietkę wzdłuż, posmarujcie najpierw obficie Labné, następnie tapenadą z czarnych oliwek, przed dodaniem plasterków ogórka, pomidora i listków mięty. 
Na koniec polejcie je strużką oliwy z oliwek.          



 

Voir aussi / Zobacz również

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...